Placuszki bananowe maja niesamowicie pyszny smak i idealnie pasują na śniadanie. Ja podawałam je ze świeżymi plasterkami banana i miodem. Natomiast jeszcze lepiej smakują z masłem orzechowym i dżemem malinowym. Placuszki są bardzo delikatne, mocno bananowe i lekko słodkie. Smażyłam je na niewielkiej ilości oleju, ale możesz usmażyć bez tłuszczo na patelni teflonowej.
Placuszki bananowe na pewno będą smakowały dzieciom, osobom uwielbiającym bananowy smak, ale także dla tych, którzy chcą poznać nowe kombinacje w kuchni.
Placuszki przygotowuje się właściwie w kilka chwil. Smakują najlepiej zaraz po usmażeniu, niestety im dłużej leżą banany zaczynają ciemnieć.
Wspaniały i zdrowy pomysł na śniadanie, deser lub kolację. Przyznaję, że za długo czekałam na ich przygotowanie. Kiedyś nie przepadałam za bananowym smakiem i aromatem, ale po tych placuszkach zmieniłam zdanie i teraz według mnie są smaczniejsze od tych z jabłkami.
TUTAJ znajdziesz inne moje przepisy na placki, racuchy i naleśniki.
PLACUSZKI BANANOWE
SKŁADNIKI:
ILOŚĆ: ok. 10 placuszków
- 1 banan, duży
- 120 g mąki tortowej
- 2 łyżki cukru*
- 3/4 szklanki mleka
- 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta cynamonu
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 1 łyżka roztopionego masła lub oleju
* cukier możesz zastąpić łyżką miodu
Banana rozdrabniamy dokładnie widelcem. Dodajemy przesianą mąkę razem z proszkiem do pieczenia. Wlewamy mleko oraz roztopione masło. Dodajemy cukier, cynamon oraz wanilię. Mieszamy dokładnie ciasto. Smażymy na średnio rozgrzanej patelni z niewielką ilością oleju lub bez na patelni teflonowej. Placuszki po usmażeniu układamy na ręczniku kuchennym, aby odsączyć nadmiaru tłuszczu. Podajemy ciepłe z dodatkami lub samodzielnie.
Bardzo dziękuję Ci za super przepis.Placuszki wyszły jak na Twoich zdjęciach a smak wprost obłędny.Na pewno jeszcze nie raz upiekę je bo bardzo nam posmakowały.Pozdrawiam i życzę jeszcze wielu takich smacznych przepisów.Jola
Prawdziwa rozpusta od rana :)
Wyłamię się i zrobię na kolację.
P.S. Marcinek wyszedł obłędnie :)
Mój mąż, konsumując, spojrzał na mnie podejrzanie, po czym stwierdził ,,A co ty mnie tak ostatnio tuczysz?”. ;)
P.P.S. Moja Droga, pomyśl proszę o wyjątkowo puszystym serniku. Szukam czegoś zaskakującego smakiem.
Dziękuję :0 pomyślę o czyms na swieta :)