Żar leje się z nieba, czyli lato zaczyna się w pełni i bardzo dobrze:). Możemy wariować w kuchni i wymyślać desery, które dadzą nam choć chwilę orzeźwienia. Na długi majowy weekend wymyśliłam sernik, ale w trochę innej postaci. Małe serniczki są idealne na piknik lub inną imprezę na powietrzu. Deser jest tak lekki, że nie wiadomo kiedy znika jeden za drugim. Zapraszam do spróbowania:).
MASA SEROWA:
Ilość: 12 małych serniczków
- 440g waniliowego serka homogenizowanego (Danio) lub innego gęstego odpowiednika
- 150 ml śmietany kremówki
- 2 łyżki cukru pudru
- 1 czubata łyżka żelatyny
- 200 g truskawek
SPÓD:
- 180g herbatników maślanych lub ciastek
- 2 łyżki masła lub margaryny
Kremówkę ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania dodajemy cukier puder, krótko ubijając. Stopniowo dodajemy serek cały czas miksując. Żelatynę rozpuszczamy w niewielkiej ilości gorącej wody, lekko studzimy, następnie wlewamy do masy serowej miksując na najwyższych obrotach.
Herbatniki miksujemy blenderem lub wkładamy do woreczka foliowego i kruszymy wałkiem do ciasta. Następnie dodajemy 2 łyżki masła i łączymy, aż herbatniki będą wilgotne i stworzą dosyć zwięzłą całość.
Truskawki kroimy na plasterki ok. pół cm.
Do formy na muffinki wkładamy papilotki do pieczenia i dodajemy łyżkę pokruszonych herbatników. Dociskamy dosyć mocno, aby ciastka stworzyły zwarty spód. Do każdej foremki wlewamy po łyżce masy serowej i dodajemy plasterek truskawki, następnie przykrywamy kolejna łyżką masy. Na wierz sernika wykładamy trzy plasterki truskawek. Całość Wkładamy do lodówki do stężenia (na wierzch można również wylać galaretkę ). Smacznego.