Faworki Ćwierczakiewiczowej z tego przepisu są bardzo kruche, leciutkie, idealne na tłusty czwartek. Przepis z książki kucharskiej Lucyny Ćwierczakiewiczowej.
Duża ilość żółtek wpływa na to, że są niezwykle kruche i lekkie. Ciasto koniecznie trzeba szybko zagniatać, aby nie stało się twarde. Warto użyć malaksera i rozdrobnić dokładnie.
Białka możesz użyć do bezy lub pieguska.
Faworki koniecznie rozwałkowuj na bardzo cienki placek, im cieńszy tym będą delikatniejsze.
Faworki Ćwierczakiewiczowej są moje ulubione zaraz po tych z serkiem mascarpone.
TUTAJ znajdziesz inne moje przepisy na faworki.
FAWORKI ĆWIERCZAKIEWICZOWEJ
SKŁADNIKI NA CIASTO:
- 500 g mąki tortowej
- 4 łyżki cukru pudru
- 35 g masła, temp. pokojowa
- 8 żółtek
- 4 jajka, małe
- 1 łyżka śmietany kwaśnej 18%
- 1 łyżeczka aromatu rumowego lub arakowego
- 2 łyżki rumu lub octu
DODATKOWO:
- cukier puder do oproszenia
- olej do smażenia
Mąkę przesiewamy razem z cukrem pudrem. Następnie dodajemy pozostałe składniki i zagniatamy na jednolite ciasto. Możesz użyć również malaksera.
Na lekko podsypanej mąką stolnicy rozwałkowujemy ciasto, które wcześniej warto podzielić na kilka kawałków. Cienko rozwałkowujemy, następnie wycinamy paski wzdłuż i w poprzek. Środek lekko nacinamy i przekładamy jeden koniec przez dziurkę. Smażymy na rozgrzanym oleju do 180 C na lekko złoty kolor. Podajemy oprószone cukrem pudrem.

Właśnie wyszła synowa z wnukami upiekłam faworki.Przepis otrzymałam że Stanów.Powiem tak jest doskonały i myślę że niebawem upiekę ponownie.Pozdrawiam.
Faworki w tłusty czwartek obowiązkowo muszę się znaleźć na naszym stole :)