Nie pamiętam, abym kiedykolwiek piekła ciasto z gruszkami. To jest pierwsze i od razu udane. Przyznaję, że najbardziej uwielbiam ciasta z owocami na drożdżach. Poza tym, że są bardziej wilgotne od biszkoptowych to ciasta drożdżowe mają niepowtarzalną konsystencję.
W tym roku piekłam już kilka drożdżowych, ale jeszcze nie piekłam z jabłkami drożdżowego – co pewnie w niedługim czasie uczynię. Gruszki tak jak śliwki kojarzą mi się z wujkiem. Dokładnie tak jak i jabłka. Mieszkał na wsi, więc trudno aby nie miał tych najbardziej popularnych drzewek. Te jego było dosyć twarde, słodkie i malutkie. Nie pryskał ich niczym i na prawie każdej była jakaś czarna plamka, robal lub jakieś uszkodzenie. Dzisiaj drzewko jest już wycięte, wujka nie ma …ale żeby przyszło nowe musi odejść stare.
Ciasto możecie przełożyć tak naprawdę dowolnymi owocami, ale uwaga jest jedna nie mogą być za mocno wodniste bo puszczą za dużo soku i może być w środku zakalec. Do przełożenia doskonała jest też ulubiona marmolada lub powidła. Placek jedliśmy parę dni i był podobnie dobry. Ciasto nie robi się na drugi dzień strasznie twarde. Co w przypadku ciast drożdżowych jest dosyć częste.
TUTAJ znajdziesz inne przepisy na ciasta drożdżowe.
PLACEK DROŻDŻOWY Z GRUSZKAMI, PRZEKŁADANY – PRZEPIS
SKŁADNIKI NA CIASTO DROŻDŻOWE:
- 500 g mąki tortowej
- 30 g drożdży świeżych lub 15 g drożdży suchych
- 1 szklanka mleka
- 100 g cukru
- 3 żółtka
- szczypta soli
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 100 g masła lub margaryny
SKŁADNIKI NA NADZIENIE:
- 3 gruszki, duże
- 2 łyżki cukru
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 1 łyżka soku z cytryny
- 2 łyżki kaszki manny
DODATKOWO:
- 4 łyżki cukru
- 1 jajko do posmarowania wierzchu
WYKONANIE Z DROŻDŻAMI ŚWIEŻYMI:
Do ciepłego mleka dodajemy pokruszone świeże drożdże, łyżkę cukru oraz mąkę ( tyle, aby zaczyn miał konsystencję śmietany ). Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Mąkę przesiewamy do dużej miski, dodajemy sól i wykonujemy lekkie wgłębienie. Żółtka ucieramy z cukrami nad parą wodną, aż uzyskamy jasną, pulchną masę. Masło roztapiamy i zostawiamy do wystudzenia. Do mąki dodajemy wyrośnięty zaczyn, masę z żółtek i wyrabiamy do połączenia składników. Następnie dodajemy roztopione masło i ponownie wyrabiamy. Ciasto powinno odchodzić od ręki. Wkładamy do miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
WYKONANIE Z SUCHYMI DROŻDŻAMI:
Mąkę przesiewamy, dodajemy suche drożdże oraz sól. Żółtka ucieramy z cukrami nad parą wodną, aż uzyskamy jasną, pulchną masę. Masło lub margarynę roztapiamy. Do mąki wlewamy ciepłe mleko, dodajemy masę z żółtek i wyrabiamy do połączenia składników. Następnie dodajemy roztopiony tłuszcz i wyrabiamy, aż ciasto będzie jednolite i odchodziło od ręki. Wkładamy do miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.
——————
Gruszki obieramy i kroimy na niewielkie kawałki. Skrapiamy sokiem z cytryny, zasypujemy cukrami oraz kaszką manną. Formę o wymiarach 30×20 cm smarujemy lekko masłem i wykładamy papierem do pieczenia. Wyrośnięte ciasto dzielimy na dwie części. Jedną rozwałkowujemy na wymiary blaszki, wykładamy na dno. Gruszki odsączamy i wykładamy równomiernie na ciasto. Drugą część ciasta rozwałkowujemy i układamy na gruszkach. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do napuszenia ok. 30 min. Po tym czasie ciasto smarujemy jajkiem wymieszanym z łyżką wody, oprószamy cukrem i za pomocą ostrego noża lekko nacinamy ciasto tworząc kratkę. Pieczemy w temp. 180 C przez ok. 30-40 min, aż uzyskamy mocno brązową skórkę. Smacznego.
zupełnie nie wiem dlaczego, ale drożdżowe wypieki zdecydowanie kojarzą mi się z jesienią. wprost idealnie do niej pasują. do tego jabłka, gruszki, śliwki – i mamy pyszne jesienne wypieki :)