Znajdź swój przepis

Ptysie z kremem piankowym (białkowo-cytrynowym) – przepis

26 stycznia, 2015

Ptysie to według mnie jedno z trudniejszych ciastek z kremem do wykonania w domu. Ode mnie wymagały cierpliwości, precyzji i wyczucia czasu. Dosyć łatwo można je zepsuć, wystarczy za krótko trzymać w piekarniku i wtedy środek będzie surowy. Można też za długo i przypalić od spodu. Zanim upiekłam te perfekcyjne to powtarzałam ich wykonanie dwa razy i dokładnie było z kremem. Przetestowałam chyba trzy przepisy zanim trafiłam na ten właściwy według mnie krem. Wiesz co? Wszystko to opłacało się, aby zrobić te pyszne ptysie z według mnie ciekawym kremem.

Na co zwrócić uwagę przy robieniu ptysi? Przede wszystkim dobrze połącz ciasto i stosuj się dokładnie do przepisu. To jest dosyć proste. Następnym krokiem jest wyciskanie ptysi. Tutaj można sknocić je i zrobić za wielkie. Moje pierwsze były za duże i po prostu nie dały rady się napuszyć. Najlepiej jeśli będziesz nakładać ciasto łyżką. Tyle ciasta ile się zmieści na łyżce (oczywiście bez dużych górek) to odpowiednia ilość na średniej wielkości ptysie. Jeśli chcesz wyciskać to ok. 3 cm szerokości gniazdka. Podczas formowania łyżką czasami podwijam jeszcze surowe ciasto do góry.

Ptysie pieczemy w temp. 200 C przez ok. 20-25 min, ale kiedy wyczuć, że to już czas na wyciągniecie z piekarnika? Przede wszystkim muszą być ładnie napuszone i zarumienione na złoto-rumiany kolor. Krótko pisząc na lekko brązowo. Uwaga: nie otwieraj piekarnika podczas pieczenia, ponieważ na 100% opadną i będzie klapa.

Krem do ptysi jest stosunkowo prosty. Dobrze ubij białka z cukrem, aby były dosyć sztywne. Po drugie powoli łącz białka z galaretką, która musi być koniecznie tężejąca. Taka na granicy płynności i sztywności. Jeśli dobrze połączysz krem nie będzie się rozwarstwiał. I ostatnia rada: jeśli masa będzie dosyć rzadka (u mnie była) włóż do lodówki i obserwuj jak zastyga. Jeśli mocno zastygnie to już będzie ciężko ją wyciskać szprycą.

Te słodkie cuda uzależniają i można naprawdę zjeść ich co najmniej kilka. Super pomysł dla dzieci, które uwielbiają takie słodkości. Super pomysł na karnawał i inne uroczystości. A ja je lubię tak bez okazji.

TUTAJ znajdziesz inne przepisy na tłusty czwartek.

ptysie-z-kremem-4

PTYSIE Z KREMEM PIANKOWYM (BIAŁKOWO-CYTRYNOWYM) – PRZEPIS

SKŁADNIKI NA CIASTO PARZONE:

ILOŚĆ: ok. 2 blaszki ptysi

  •  1 szklanka wody
  • 1 szklanka maki tortowej
  • 120 g masła lub margaryny
  • 4 jajka, duże
  • łyżeczka cukru
  • szczypta soli

SKŁADNIKI NA KREM BIAŁKOWO – CYTRYNOWY:

  • 4 duże białka
  • 1/2 szklanki cukru
  • 1 galaretka cytrynowa, proszek
  • 1 szklanka wody, wrzącej

Wodę przekładamy do rondelka razem z masłem, cukrem oraz solą. Wszystko razem doprowadzamy do wrzenia i gotujemy, aż masło całkowicie się rozpuści. Zdejmujemy z ognia i dodajemy przesianą mąkę. Mieszamy masę, aż zacznie odstawać od rondelka. Odstawiamy na 10 do lekkiego wystudzenia. Dodajemy jajka, po dodaniu jednego mieszamy łyżką lub mikserem. Masa powinna być lekko szklista. Nie mieszamy za długo.

Ciasto nabieramy dużą łyżką i za pomocą małej łyżeczki układamy na blaszce pokrytej papierem do pieczenia w odległości kilku cm od siebie. Możemy ciasto przełożyć do rękawa cukierniczego zakończonego tylką w kształcie gwiazdki i wyciskamy około 3 cm szerokości gniazdka (zdjęcia z wykonania poniżej). Pieczemy w temp. 200 C przez około 20-25 min, aż będą napuszone i skórka się zarumieni. Po upieczeniu wyciągamy i zostawiamy do wystudzenia. Przekrawamy na pół.

Galaretkę rozpuszczamy w 1 szklance wrzącej wody i zostawiamy do wystudzenia. Następnie wkładamy do lodówki i wyciągamy jak będzie tężejąca. Do żaroodpornej miseczki przekładamy białka i cukier. Do rondelka wlewamy niewielką ilość wody i zagotowujemy. Miskę układamy na rondelku i zaczynamy miksować białka na sztywną masę. Sprawdzamy palcami czy nie czuć kryształków cukru. Jeśli masa jest dobrze ubita i nie czuć cukru może zdjąć z rondelka. Cały czas miksując masę na średnich obrotach dodajemy powoli tężejąca galaretkę. Chwilę jeszcze miksujemy. Jeśli krem jest za rzadki wkładamy go na ok. 1 godz do lodówki. Cały czas sprawdzamy krem czy jest już dobry, ponieważ potrafi szybko stężeć i później ciężko go formować. Masę wkładamy do woreczka cukierniczego z tylką i wyciskamy na dolną część ptysia. Przykrywamy wierzchnią częścią i oprószamy pudrem.

ptysie-z-kremem

ptysie-z-kremem-3

ptysie-z-kremem-2

ptysie-jak-zrobic-przepis-0

Udostępnij

Czy zrobiłeś/aś ten przepis?

Proszę daj mi znać jeśli spodobał Ci się ten przepis! Zostaw komentarz niżej pod przepisem lub oznacz mnie na Instagramie tagiem #ilovebakepl

Dołącz do dyskusji

  1. Sebastian C. says:

    A mogę użyć np galaretki wiśniowej

    1. Ilovebake says:

      tak :)

  2. Prosty przepis na chwilę przyjemności. Zrobione i zjedzone, pycha ;D

  3. WSPANIAŁE PTYSIE!NADZIENIE WARTE WYPRÓBOWANIA;) DAWNO NIE ROBIŁAM…A ZAPRASZAM NA ”TORCIK PTYSIOWY Z JEŻYNAMI I MASCARPONE” POZDRAWIAM

    http://gotujenacodzien.blogspot.com/2014/10/tort-ptysiowy-z-jezynami-i-dwoma-kremami.html

  4. Och, ale piękne, narobiłaś mi ochoty na ptysie:)

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Zamknij
© 2012-2022 ILovebake Aneta Glińska. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Zamknij
x