Dlaczego cały świat polubił tak bardzo francuskie bagietki? Nie wiem, ale odpowiem Ci za co ja polubiłam. Przede wszystkim za konsystencję, chrupiącą skórkę i miękki środek – uwielbiam. Zapach zaraz po upieczeniu jest cudowny i naprawdę nawet jak jestem najedzona mam chęć na mały kawałek. Wygląd – im dłuższa tym robi większe wrażenie. Piękne nacięcia i zarumieniony kolor tak powinna wyglądać dobra bagietka. Nie żadne blade, które sprzedawane są w dużych sklepach.
Niestety muszę Cie zmartwić, ale bagietka w domu zawsze będzie się lekko różniła od tych z piekarni. Dlatego, że nasze domowe piekarniki nie osiągają tak wysokich temperatur i nie pieczemy je na kamieniu. W tym przepisie i wykonaniu starałam się wydobyć z niej jak najwięcej smaku, puszystości i chrupkości.
JAK ZACHOWAĆ ŚWIEŻOŚĆ BAGIETKI:
Najlepszym sposobem, aby bagietka była świeża jest jej zamrożenie zaraz po upieczeniu i ostudzeniu. Owijamy w folię aluminiową, wkładamy do zamrażarki. Jeśli chcesz szybko cieszyć się świeża bagietką wystarczy wrzucić ja w folii na 10-15 min do piekarnika rozgrzanego do 180 C. Po tym czasie zdjąć folię i dopiekać jeszcze 5 min, aby uzyskać chrupiącą skórkę. Gotowe i w parę chwil możemy cieszyć się świeżym pieczywem w domu.
OBEJRZYJ FILM LUB ZOBACZ NA ZDJĘCIACH PONIŻEJ JAK UFORMOWAĆ BAGIETKĘ:
źródło filmu: vimeo
FRANCUSKA BAGIETKA – PRZEPIS
SKŁADNIKI NA CIASTO:
ILOŚĆ: 3 duże bagietki
- 500 g mąki pszennej
- 350 ml wody, letniej
- 7 g drożdży suchych lub 14 g świeżych
- 10 g soli
JAK ZROBIĆ BAGIETKĘ:
Mąkę przesiewamy do dużej miski, dodajemy drożdże suche ( ze świeżych wcześniej wykonać zaczyn ) i wodę. Wyrabiamy dłońmi lub mikserem z tzw. hakiem przez ok. 7 min. Następnie dodajemy sól i ponownie wyrabiamy przez 7 min. Gotowe ciasto powinno być jednolite i gładkie. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 1-1,5 godz. Wyrośnięte ciasto dzielimy na trzy części. Każdy kawałek lekko rozciągamy dłońmi. Boki ciasta nakładamy jedną na drugą. Zlepiamy środek i końce ciasta. Rolujemy ciasto na długość blaszki ( u mnie 40 cm ). Przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Pomiędzy bagietkami tworzymy z papieru coś na kształt foremki, aby trzymały kształt. Kładziemy je w dosyć dużych odstępach i papier pomiędzy ściągamy do góry. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 30 min. do wyrośnięcia. Po tym czasie nacinamy ostrym nożem. Pieczemy w najwyższej temp. jaka jest możliwa w piekarniku ( u mnie 250 C ), na dno wkładamy żaroodporne naczynie wypełnione do połowy wodą. Pieczemy przez 25-30 min. w zależności jak wypieczone bagietki lubisz. Jeśli lubisz mocno zarumienione trzymaj nawet dłużej niż 30 min. Studzimy w formie przez 10 min. Gotowe.
Komentarze
Witam.
Przepis jest super. Robię 4 bagietki bo mi tak lepiej pasuje. Drożdże świeże są tańsze i właśnie takie używam. Do zaczynu biorę mąkę i wodę z przepisu – nie dodaję nic więcej. (chyba, że coś jest nie tak), to zależy od zawartości mąki w mące, soli w soli i wody we wodzie (mam twardą). Jak kilka razy się już piekło, to organoleptycznie przy wyrabianiu ciasta czuć czy trzeba coś dodać lub nie. Niestety w Polsce wszystko jest oszukane (pieprz to nie pieprz, papryka to nie papryka itd.). Najbardziej lubię sprawdzać zawartość cukru w cukrze
bagietka (wpsiana na liste dziedzistwa UNESCO) jest robiona na zakwesie a to cos jest co najwyzej kiepskiej jakosco bulka