Ciasto „biedronka” to jedno z piękniejszych wypieków jakie do tej pory robiłam. Czerwone kropki w cieście są urzekające i dają ciekawy efekt wizualny. Ciasto podpatrzyłam kiedyś u Dorotus i wiedziałam, że je wykonam prędzej czy później. Zmieniłam krem, w którym dodałam truskawki w połączeniu z kremówką i mascarpone. Ciasto „biedronka” poza tym, że ciekawe wygląda jest bardzo lekkie i delikatne. Biszkopt, krem i galaretka, czyli to co w lato uwielbiamy.
Kropki możesz dać większe lub mniejsze w zależności od tego na ile chcesz kawałków podzielić ciasto. U mnie były to dość duże kawałki. W środek jeszcze tężejącej galaretki możesz dodać również jagody lub borówki, aby dodatkowo wzmocnić efekt biedronki.
Krem jest bardzo delikatny, lekki i nie przesłodzony. Truskawki nadają różowego koloru i wzbogacają smak kremu. Wiórki kokosowe sprawiają, że ciasto ma niesamowity aromat i dodatkowo kokosowy smak. Ciasto polecam wykonywać szczególnie latem, ponieważ mamy wtedy dostęp do świeżych owoców.
„Biedronka” to ciasto, które możesz zaserwować na różnego rodzaju okazje. Pięknie wygląda na stole i goście na pewno będą pod wrażeniem takiego pomysłu. Pomimo wyglądu ciasto jest bardzo proste i masło skomplikowane.
TUTAJ znajdziesz inne moje przepisy na ciasta z kremem.
CIASTO Z KREMEM TRUSKAWKOWYM „BIEDRONKA”
SKŁADNIKI NA BISZKOPT:
- 5 jajek
- 3/4 szklanki cukru
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 3/4 szklanki mąki
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
- szczypta soli
SKŁADNIKI NA KREM TRUSKAWKOWY:
- 600 ml śmietanki kremówki 30%
- 250 g serka mascarpone
- 5-6 łyżek cukru pudru
- 300 g truskawek
- 3 łyżki żelatyny
- 1/3 szklanki gorącej wody
SKŁADNIKI NA PONCZ:
- 1/3 szklanki wody
- 1 łyżeczka cukru pudru
- 1 łyżka soku z cytryny
DODATKOWO:
- 1 galaretka truskawkowa
- 450 ml wrzącej wody
- 1 szklanka wiórków kokosowych
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną pianę razem ze szczyptą soli. Pod koniec miksowania dodajemy stopniowo cukier oraz cukier waniliowy. Ubijamy, aż masa stanie się gęsta i lśniąca ok. 3 min. Dodajemy stopniowo żółtka. Mąki przesiewamy bezpośrednio do masy białkowej w kilku partiach. Po każdym dodaniu bardzo delikatnie mieszamy najlepiej dużą drewnianą łyżką lub szpatułką, aby jak najmniej opadłą nam piana z białek. Wykładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia o wym. 24×24 cm. Pieczemy w temp. 170 C przez ok. 30-35 min. do tzw. suchego patyczka. Zaraz po wyjęciu z piekarnika biszkopt upuszczamy na podłogę z wysokości ok. 30 cm. W ten sposób biszkopt nam nie opadnie. Studzimy i przekrawamy na dwie części. W górnej części wycinamy otwory np. kieliszkiem lub foremką do ciastek. U mnie otwory miały ok. 5 cm.
Galaretkę rozpuszczamy z gorącej wodzie, studzimy i przekładamy do lodówki do lekkiego stężenia.
Żelatynę rozpuszczamy w gorącej wodzie i zostawiamy do całkowitego wystudzenia. Truskawki miksujemy na mus (możemy przetrzeć przez sitko, aby pozbyć się pestek). Kremówkę i serek przekładamy do wysokiego naczynia. Miksujemy, aż masa będzie mocno gęsta. Następnie dodajemy przesiany cukier puder oraz mus truskawkowy. Na koniec masę łączymy z wystudzoną żelatyną.
Jeden blat biszkoptu układamy w formie, nawilżamy ponczem i wykładamy masę (zostawiamy ok. 3-4 łyżek, aby posmarować wierzch). Nakrywamy blatem z dziurkami, lekko przyciskamy. Smarujemy wierzch kremem i oprószamy wiórkami, omijając wykrojone części. Dziurki napełniamy tężejącą galaretką, wkładamy do lodówki na min. kilka godzin lub całą noc.
Czy zamiast świeżych truskawek, mogę dodać mrożone?
tak :)
Wygląda bardzo efektownie :)
ups! cofam pytanie. niedoczytane! Już mam. Nie mogę się doczekać jak się zabiorę za to cudo :)