Tort marcello został wykonany na moje bodajże 26 urodziny i na pewno na długo zostanie mi w pamięci. Bardzo słodki i mocno czekoladowy. Nie należy do lekkich deserów, jeden kawałek tortu i człowiek ma dość słodyczy na cały dzień.
Przepis może być idealny na walentynki ze względu na moc czekolady (afrodyzjak) ;). Pomimo, iż nie jest to mój ulubiony tort polecam do przetestowania. Wykonanie tortu zawdzięczam mojemu M. za co bardzo dziękuje. Pomysł zaczerpnięty od dorotus76.
BISZKOPT CZEKOLADOWY:
- 7 jajek
- 1 szklanka drobnego cukru
- pół szklanki mąki pszennej
- pół szklanki kakao (można dać mniej, a w to miejsce dosypać mąki pszennej)
- 1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
- 80 g czekolady gorzkiej startej na tarce o drobnych oczkach
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywno. Następnie dodajemy partiami cukier, ubijać. Dodać żółtka i dalej ubijać. Mąkę pszenną i ziemniaczaną mieszany razem z kakao, czekoladą, dodać do masy jajecznej, wymieszać delikatnie, by masa nie opadła. Z gotowego ciasta biszkoptowego pieczemy 3 krążki (tortownica o śr. 26 cm). Każdy piec przez około 10 minut w temperaturze 190ºC ( do suchego patyczka). Ostudzić.
KREM CZEKOLADOWY:
- 250 g gorzkiej czekolady
- pół szklanki mleka
- 250 g miękkiego masła
- 3/4 – 1 szklanki cukru pudru
Masło o temperaturze pokojowej ucieramy mikserem na biała, puszystą masę. Dodajemy cukier i ubijamy. Następnie podgrzewamy mleko i dodajemy czekoladę, rozpuszczamy cały czas mieszając, aby nic nie przywarło do garnka. Postarajmy się jak najkrócej gotować.
Lekko ciepłą czekoladę dodawać partiami do masy maślanej, cały czas miksując, by się nie zważyła. Odstawiamy do lodówki do zgęstnienia.
DODATKI:
- 300 g świeżych wiśni lub wcześniej rozmrożonych
Ostudzone krążki biszkoptu nasączam ponczem (mocna herbata wymieszana z alkoholem), przekładamy kremem czekoladowym i wiśniami. Wkładamy do lodówki na co najmniej parę godzin. Dekorujemy polewą czekoladową, bitą śmietaną i wiśniami.