Ciasto Królewiec jest jednym z pyszniejszych deserów podawanych w święta Bożego Narodzenia. Miodowe blaty przeplatane masą budyniową oraz lekki biszkopt, a całość polana czekoladową polewą. Ciasto jest cudowne w smaku i kojarzy mi się z czasami mojego dzieciństwa. Blaty miodowe pod wpływem masy miękną i tworzą zwartą całość razem z biszkoptowym środkiem.
Pieczenie ciasta możesz spokojnie rozplanować na dwa dni, blaty upiec wcześniej przykryć ściereczką i schować w chłodnym miejscu. Natomiast biszkopt i masę w dniu następnym.
Moje blaty miodowe były lekko złotego koloru i nie dopiekałam ich mocniej. Wtedy uzyskują delikatniejszy smak i rozpływają się w ustach.
Ciasto Królewiec najlepiej podawać po około dwóch dniach chłodzenia w lodówce. Ciasto zmięknie, smaki się przegryzą i masa budyniowa dobrze zgęstnieje. Polewa to połączenie kremówki i gorzkiej czekolady, która fajnie podkreśla smak miodu i doskonale do niego pasuje.
Królewiec to tradycyjne ciasto na święta, które doskonale nadaje się do przewożenia.
TUTAJ znajdziesz inne moje przepisy na Boże Narodzenie.
CIASTO KRÓLEWIEC
SKŁADNIKI NA BLATY MIODOWE:
- 2 szklanki mąki tortowej
- 1 jajko
- 2 łyżki miodu naturalnego
- 1/3 szklanki cukru
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 150 g masła, roztopionego
SKŁADNIKI NA BISZKOPT:
- 4 jajka
- 3/4 szklanki cukru
- 1/2 szklanki mąki tortowej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka oleju
- szczypta soli
SKŁADNIKI NA BUDYŃ:
- 200 g masła lub margaryny
- 850 ml mleka
- 3/4 szklanki cukru
- 1 łyżeczka ekstraktu lub ziarenek laski wanilii
- 2 łyżki mąki pszennej
- 3 1/2 łyżki mąki ziemniaczanej
SKŁADNIKI NA POLEWĘ CZEKOLADOWĄ:
- 80 g gorzkiej czekolady
- 80 ml śmietanki kremówki 30%
Mąkę przesiewamy do dużej miski razem z sodą. Następnie wlewamy tłuszcz, dodajemy cukier, miód oraz jajko. Wszystko razem mieszamy i następnie zagniatamy, aż ciasto będzie jednolite. Dwie formy o wym. 24×24 lub nieco większe wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto dzielimy na pół i wylepiamy dno foremek. Pieczemy w temp. 180 C przez ok. 15 min do zarumienienia. Jeszcze ciepłe przekładamy z formy i zostawiamy do wystudzenia.
Mąki przesiewamy przez sitko. Białka oddzielamy od żółtek i razem ze szczyptą soli miksujemy na sztywną pianę. Pod koniec dodajemy stopniowo cukier cały czas miksując. Zmniejszamy obroty miksera i dodajemy po jednym żółtku. Za pomocą dużej łyżki lub szpatułki łączymy pianę z suchymi składniki w kilku partiach. Mieszamy bardzo delikatne, aby jak najmniej opadła piana. Na koniec dodajemy olej i ponownie mieszamy. Identyczna formę jak do blatów miodowych wykładamy papierem do pieczenia. Przekładamy ciasto i pieczemy w temp. 170 C przez ok. 30 min do tzw. suchego patyczka. Zaraz po upieczeniu wyciągamy ciasto i na zabezpieczoną np. ręcznikiem podłogę rzucamy biszkopt z wysokości ok. 30 cm. W ten sposób mamy pewność, że nie opadnie.
650 ml mleka przelewamy do rondelka. Dodajemy masło, cukier, wanilię i podgrzewamy do rozpuszczenia składników. W pozostałym mleku rozpuszczamy przesiane mąki. Cieple mleko zestawiamy z ognia i cały czas mieszając wlewamy powoli zimne mleko. Ponownie przekładamy na ogień i gotujemy, aż masa będzie mocno gęsta (cały czas mieszamy).
W formie układamy jeden blat miodowy, wykładamy połowę ciepłego budyniu. Układamy biszkopt, następnie wykładamy resztę budyniu i na to blat miodowy. Ciasto zostawiamy do całkowitego wystudzenia. Następnie owijamy folią i wkładamy do lodówki lub zimnego pomieszczenia na noc.
Kremówkę podgrzewamy, aż będzie gorąca. Następnie dodajemy czekoladę i mieszamy do całkowitego połączenia. Polewą równomiernie smarujemy wierzch ciasta i zostawiamy do stężenia.
Patera pochodzi ze strony: https://www.westwing.pl/
Nie dajemy żółtek do biszkoptu?
Już poprawiłam :)
Czy blacha może być większa około 24 na 34
Może tylko wyjdzie niskie.
Ciasto wygląda świetnie! Na pewno kiedyś spróbuje:)