Słów kilka o cieście styropian. Faktycznie można uznać, że przypomina sernik. Ma lekko kwaśny posmak od śmietany, ale nie tak mocno jak w przypadku Marcinka. Masa po wystygnięciu jest dosyć ścisła przez co idealnie się kroi. Wyczuwalna nuta kokosowa. Śmietanę można zastąpić jogurtem, ale musi być gęsty.
Styropian zainspirował mnie do opisania najbardziej śmiesznych nazw ciast z jakimi się spotkałam. Pleśniak nie wiem skąd ta nazwa może komuś kojarzy się z czymś spleśniałym, ale dla mnie to jedno ze smaczniejszych ciast. Kolejne to salceson, czyli połączenie ciasta czekoladowe z jabłkami. No dobra może to trochę przypominać, jak ktoś niedowidzi na jedno oko. Cycki murzynki – pewien podróżnik nazwał to rasizmem. Dla mnie to po prostu żart. Uwielbiamy też nazywać ciasta po imieniu np. Izaura, Marcinek, Magdalenki lub pierniczki Katarzynki. Krówka, Shrek, murzynek, zebra, karpatka albo kantyczka od kantowania. Co by nie mówić mamy fantazję.
STYROPIAN (sernik bez sera ) – PRZEPIS
SKŁADNIKI NA CIASTO
BLASZKA: 25×35 cm
- 3 szklanki mąki tortowej
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 5 żółtek
- 250 g masła lub margaryny
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
SKŁADNIKI NA MASĘ ŚMIETANOWĄ:
- 1 l kwaśnej śmietany 12 lub 18 %
- 5 białek
- 200 wiórków kokosowych
- 1 szklanka cukru
- 1 duży budyń lub dwa małe waniliowe ( proszek )
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki soku z cytryny
- szczypta soli
DODATKOWO:
- 2-3 łyżki marmolady lub dobrze wysmażonych powideł ( smak dowolny )
Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia, cukrem pudrem do dużej miski, zimne masło kroimy na niewielkie kawałeczki. Następnie dodajemy żółtka i szybko zagniatamy ciasto. Blaszkę o wym. 25×35 cm wykładamy papierem do pieczenia. 2/3 ciasta wykładamy dno blaszki, a 1/3 owijamy folią i wkładamy do zamrażarki.
Surowe ciasto wyłożone na dno blaszki smarujemy ulubioną marmoladą lub powidłami. Owijamy folią i wkładamy do lodówki.
Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną masę. Pod koniec stopniowo dodajemy cukier i miksujemy, aż masa będzie lśniąca. Dodajemy po łyżce śmietanę, cały czas miksując. Następnie stopniowo dodajemy sok z cytryny, przesiany proszek budyniowy, mąkę ziemniaczaną, proszek do pieczenia oraz wiórki kokosowe, cały czas miksując na niewielkich obrotach. Wykładamy na schłodzoną część ciasta z marmoladą i ścieramy na tarce o grubych oczkach pozostałą część z zamrażarki. Pieczemy w temp. 180 C przez ok. 50 min do zarumienienia wierzchu ciasta. Pod koniec pieczemy powoli zmniejszamy temperaturę i zostawiamy ciasto na 15 min przy lekko uchylonych drzwiczkach piekarnika. Wyciągamy zostawiamy do całkowitego wystudzenia i wkładamy do lodówki na min. kilka godzin. Podajemy oprószone cukrem pudrem.
Już od dawna mam w planach to ciasto i w końcu muszę te moje plany „urealnić”; D