Piernikowe ciasteczka (biscotti) to włoski przepis przypominający sucharki. Chrupiące, słodkie o cudownym piernikowym aromacie. Idealne do filiżanki herbaty lub kawy w zimie.
Biscotti to ciasteczka, które wypiekamy dwa razy. Początkowo pieczemy całe ciasto, następnie kroimy na kawałki i ponownie podpiekamy, aby się wysuszyły.
Piernikowe ciasteczka zachowują bardzo długo swoją świeżość i możesz je trzymać szczelnie w puszce. Ja natomiast uwielbiam kiedy trzymam je na talerzu i po kilku dniach delikatnie miękną. Wtedy aromaty są jeszcze mocniejsze i mają słodszy smak.
Do ciasteczek możesz np. dodać kawałki orzechów np. włoskich, migdałów.
Ciasteczka cudownie pachną i kojarzą się od razu ze świętami. Możesz je przygotować komuś na prezent światęczny i na pewno nie będą pokruszone podczas transportu i nie stracą swojego smaku.
TUTAJ znajdziesz moje inne przepisy na kruche ciasteczka.
PIERNIKOWE CIASTECZKA (BISCOTTI)
SKŁADNIKI NA CIASTECZKA:
- 2 1/2 szklanki mąki tortowej
- 1/2 szklanki cukru np. brązowego
- 2 łyżki miodu
- 2 jajka
- 1 łyżeczka ekstraktu lub esencji z wanilii
- 1 1/2 łyżki przyprawy do piernika domowej lub gotowej
- 85 g masła lub margaryny, temp. pokojowa
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- cukier puder do oprószenia
* 1 szklanka o pojemności 250 ml.
Mąkę przesiewamy razem z proszkiem i przyprawą do piernika. Masło miksujemy razem z cukrem, następnie dodajemy po jednym jajku, wanilię, miód oraz sól. Wsypujemy suche składniki i miksujemy do połączenia, aż cisto będzie dosyć sztywne. Gotowe ciasto dzielimy na dwie części i każdą formujemy w wałeczek o szerokości 5 cm i długości około 30 cm. Oprószamy cukrem pudrem i przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy w temp. 180 C przez około 20-25 min. Następnie wyjmujemy, zostawiamy na 5 min. Ostrym nożem z ząbkami kroimy w poprzek ciasto na kawałki około 2 cm. Ponownie wkładamy do piekarnika i podpiekamy jeszcze przez około 5-10 min.
A gdybym chciała te ciastka zrobić w wersji, że tak powiem „miękkiej”, a nie jako biscotti? Czy mimo wszystko powinna je podpiec i tak jak Ty zostawić na talerzu do „zmięknięcia”, czy też może pominąć opiekanie?
Spróbuj pominąć opiekanie, ale nigdy tak nie robiłam i nie do końca wiem czy będą takie miękkie. Może lepiej jednak je zostawić, aby zmiękły lub tak jak w przypadku pierników. Zamknąć w dużym pojemniku i wrzucić np. obierki jabłek szybciej zmiękną :)
nic tylko włożyć do ozdobnej puszki i sprezentować najbliższym :)
http://www.zielonakuchnia.blogspot.com