Tort kopiec kreta

Tort kopiec kreta jest po prostu przepyszny. Kakaowy biszkopt, krem straciatella i do tego świeże plasterki bananów. Tort jest idealnie skomponowany, biszkopt dobrze nasączony i wilgotny. Banany i czekolada to jedno ze smaczniejszych połączeń. Tort kopiec kreta wykonałam w kształcie zwykłego toru, a nie jak zwykle w kształcie kopczyku.

Biszkopt jest bardzo delikatny, kakaowy i nasączony herbatą.

Krem to połączenie kremówki z serkiem mascarpone i startą gorzką czekoladą (ja użyłam posypki czekoladowej). Całość przekładamy świeżymi plasterkami banana skropionymi sokiem z cytryny, aby nie ściemniały. Dekorację z bananów na wierzchu radzę wykonać przed podaniem, ponieważ szybko zaczynają ciemnieć. Jeśli jesteś fanem bananowego smaku ten tort będzie Ci bardzo smakował i będziesz chciał zjeść więcej niż jeden kawałek.

Fajnie jeśli ciasto będzie miało kilka godzin na przegryzienie się smaków. Według mnie najlepiej smakuje po 1-2 dniach w lodówce.

Tort kopiec kreta jest jednym ze smaczniejszych ciast, który przepięknie wygląda i cudownie smakuje. Idealny na urodziny, imprezy, uroczystości rodzinne lub niedzielny obiad. Bardzo szybko się go wykonuje i nie sprawia żadnych problemów.

TUTAJ znajdziesz przepis na tradycyjny kopiec kreta.

TORT KOPIEC KRETA

SKŁADNIKI NA KAKAOWY BISZKOPT:

• 6 jajek, dużych
• 3/4 szklanki cukru
• 3 łyżki kakao, czubatych
• 1/3 szklanki mąki tortowej
• 1 łyżka mąki ziemniaczanej
• szczypta soli

SKŁADNIKI KREM STRACIATELLA:

• 500 ml śmietanki kremówki 30%
• 250 g serka mascarpone
• 3 łyżki cukru pudru, czubate
• 4 łyżki startej gorzkiej czekolady lub posypki czekoladowej

SKŁADNIKI NA PONCZ:

• 1/2 szklanki mocnej herbaty
• 1 łyżeczka cukru, płaska
• 1 łyżeczka soku z cytryny

DODATKOWO:

• 3 banany, duże
• sok z 1/2 cytryny

Kakao przesiewamy razem z mąki do miseczki. Białka oddzielamy od żółtek i miksujemy ze szczypta soli na sztywną masę. Pod koniec dodajemy powoli cukier nie przerywając miksowania. Następnie zmniejszając obroty miksera do średnich dodajemy po jednym żółtku. W kilku partiach dodajemy suche składniki delikatnie mieszając dużą łyżką np. drewnianą lub szpatułką, aby jak najmniej opadła piana. Tortownicę o śr. 24 cm wykładamy papierem do pieczenia lub używamy silikonowej. Przekładamy ciasto i pieczemy w temp. 170 C przez ok. 45-50 min do tzw. suchego patyczka. Zaraz po upieczeniu gorący biszkopt rzucamy na zabezpieczoną podłogę z wys. około 30 cm. Zostawiamy do wystudzenia i przekrawamy na 3 części.

Kremówkę przelewamy do wysokiego naczynia, dodajemy mascarpone. Miksujemy, aż masa będzie wyraźnie gęsta (może wydawać się na początku, że masa jest zważona, ale miksuj do zgęstnienia). Na koniec dodajemy przesiany cukier puder oraz czekoladę i jeszcze chwilę miksujemy.

Składniki na poncz łączymy ze sobą. Dwa banany kroimy w plasterki i skrapiamy sokiem. Jeden blat biszkoptu układamy na talerzu lub paterze i nasączamy. Układamy plasterki banana jeden obok drugiego. Wykładamy 1/3 kremu i przykrywamy drugim blatem biszkoptowym, nasączamy. Ponownie układamy plasterki banana i przykrywamy częścią kremu, wyrównujemy. Trzeci blat biszkoptu kruszymy dłońmi na małe kawałeczki lub używamy malaksera. Obsypujemy boki tortu i niewielką powierzchnię wierzchu. Wkładamy do lodówki na kilka godzin lub całą noc. Przed podaniem dekorujemy plasterkami świeżego banana.