Mazurek królewski jest moim faworytem jeśli chodzi o wypieki wielkanocne, przede wszystkim ze względu na rewelacyjne kruche ciasto. Jego smak jest bardzo delikatny ze względu na rodzaj mąki, z którego zostało upieczone. Bardzo ostrożnie należy postępować z przenoszeniem i krojeniem ciasta ponieważ łatwo się łamie. Mazurek pięknie prezentuje się na świątecznym stole i na pewno będzie pyszniejszym akcentem. Z przepisu: A. Aszkiewicz, Słodka Kuchnia Polska.
SKŁADNIKI NA CIASTO:
- 370 g mąki krupczatki
- 370 g masła lub margaryny
- 120 g cukru pudru
- 120 g posiekanych migdałów ( pozbawionych łupin )
- 2 łyżeczki skórki z cytryny
- 6 ugotowanych żółtek
- 1 surowe żółtko
- szczypta soli
SKŁADNIKI NA LUKIER:
- 1 szklanka cukru pudru
- 1 małe białko
- 1 łyżeczka soku z cytryny
DODATKOWO:
- 2 rodzaje konfitury np. morelowa i malinowa
- 1 jajko
Miękkie masło lub margarynę ucieramy razem z cukrem pudrem na puch, następnie dodajemy surowe żółtko, przetarte przez sitko ugotowane żółtka, skórkę z cytryny, posiekane migdały, szczyptę soli oraz mąkę. Wszystko szybko łączymy, formujemy w kulę, którą owijamy folią i wkładamy do lodówki na godzinę.
Formę ( u mnie o wym. 26×36 cm ) wykładamy papierem do pieczenia. Schłodzone ciasto dzielimy na dwie części. 2/3 ciasta wykładamy dno blaszki, natomiast z 1/3 ciasta formujemy wałeczki grubości ołówka i obtaczamy nimi brzegi ciasta, a w środku ukośne wałeczki w odstępach ok. 4-5 cm szerokości. Ciasto smarujemy lekko roztrzepanym jajkiem z 2 łyżkami wody i pieczemy ok. 30-35 min. w temp. 170-180 C. Zarumieniony mazurek odstawiamy do ostygnięcia.
Cukier puder łączymy z białkiem oraz sokiem z cytryny do uzyskania gęstego lukru. Mazurek delikatnie wyciągamy z formy, ponieważ jest dość kruchy. Lukrujemy boki oraz wałeczki na środku. Zostawiamy do zastygnięcia. Na koniec wypełniamy naprzemiennie konfiturą morelową i malinową. Smacznego.