Na blogu nie mogło zabraknąć przepisu na bardzo znane ciasto, które funkcjonuje pod nazwą kremówka lub napoleonka. W zależności od regionu oraz kremu ciasto nazywane jest także napoleonem, kremówką papieską. Ciasto jest inspirowane francuskim mille-feuille, deserem podawanym m.in. w Neapolu i stąd prawdopodobnie przyjęła się nazwa napoleonka w krajach europejskich. Ciasto jest najsmaczniejsze dnia następnego po przygotowaniu. Masa jest bardzo gęsta i zwarta, do krojenia najlepszy jest nóż do chleba z piłką.
SKŁADNIKI NA CIASTO:
- 2 szklanki mąki pszennej
- pół szklanki kwaśnej śmietany 18%
- 250 g margaryny ( prosto z lodówki )
SKŁADNIKI NA KREM :
- 1 l mleka
- 1 szklanka mąki pszennej
- 3/4 szklanki cukru
- 2 żółtka
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
Mąkę przesiewamy na stolnicę, dodajemy pokrojone w kawałki zimne masło. Wszystko razem siekamy nożem, następnie wlewamy śmietanę i szybko zagniatamy. Stolnicę oprószamy mąką i wałkujemy tak jak ciasto francuskie. Wałkujemy zawsze w jedną stronę i składamy jak kopertę, ponownie wałkujemy i tą czynność powtarzamy trzy razy. Ciasto wkładamy na min. pół godziny do lodówki. Schłodzone ciasto dzielimy na dwie części i każdą rozwałkowujemy o wymiarach 32 x 32 cm ( możemy rozwałkować kilka cm więcej, ponieważ ciasto podczas pieczenia się kurczy ). Przekładamy do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 C na 20-25 min. Ciasto po upieczeniu powinno mieć złoty kolor.
Pół litra mleka razem z cukrem doprowadzamy do wrzenia. Resztę mleka mieszamy z roztrzepanymi żółtkami, cukrem waniliowym oraz przesianą mąką, aby zapobiec powstaniu grudek. Do gorącego mleka wlewamy zimne mleko, cały czas mieszając do zagotowania i dosyć mocnego zgęstnienia masy. Ciepły krem wykładamy na upieczony placek i przykrywamy drugim, lekko dociskając. Po całkowitym ostudzeniu ciasta wkładamy na kilka godzin do lodówki. Podajemy oprószone cukrem pudrem. Smacznego.