Sezon na wiśnie w pełni. W tym roku wykonałam z nich już frużelinę wiśniową, ale nie mogło zabraknąć przepisu na proste ciasto. Kilka chwil i mamy na stole lekkie, puszyste ciasto ucierane z soczystymi wiśniami. Dodałam płatki migdałowe, które po lekkim uprażeniu mają ciekawszy smak oraz kremowy lukier. Jeśli nie lubicie możecie po prostu oprószyć cukrem pudrem. Doskonałe ciasto na lato ponieważ nie wymaga dużo pracy. Wiśnie możecie zastąpić dowolnymi owocami sezonowymi. W ostatnim czasie chyba żadne ciasto w domu nie było tak chwalone za swój smak. Pozdrawiam.
SKŁADNIKI NA CIASTO:
- 3 szklanki mąki tortowej
- 185 g masła lub margaryny, roztopionej
- 3 jajka, duże
- 1 1/4 szklanki cukru
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/3 szklanki mleka
- szczypta soli
SKŁADNIKI NA LUKIER:
- 1 szklanka cukru pudru
- 1 łyżka śmietanki 30 %
- 2 łyżeczki soku z cytryny
- 1-2 łyżki gorącej wody
DODATKOWO:
- 1 szklanka wydrylowanych wiśni
- 1 łyżeczka mąki
- 1/2 szklanki płatków migdałowych
Mąkę przesiewamy razem z proszkiem do pieczenia.
Żółtka oddzielamy od białek i miksujemy z cukrem na jasną, puszystą masę. Rozpuszczone masło lub margarynę ( całkowicie ostudzoną ) oraz mleko wlewamy powoli do masy z żółtek. Miksujemy na niewielkich obrotach. Dodajemy suche składniki i ponownie mieszamy.
Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę. Delikatnie łączymy z ciastem. Tortownicę o śr. 24 ( może być większa ) wykładamy papierem do pieczenia lub używamy silikonowej. Przekładamy ciasto na wierzch układając wiśnie oprószone w łyżeczce mąki. Oprószamy płatkami migdałowymi i wstawiamy do piekarnika. Temp. 180 C i pieczemy przez ok. 1 godz do tzw. suchego patyczka.
Wszystkie składniki na lukier łączymy, aż uzyskamy gęstą, lekko płynną konsystencję. Polewamy jeszcze ciepłe ciasto. Podajemy po stężeniu. Smacznego.
Można, nie rozmrażamy wcześniej.
Szukałam tego przepisu. Koleżanki Mama je piekła, pochłanialiśmy je w 5 minut całą blaszkę. Dziękuję. Jest przepyszne. Zrobiłam całe w Termomixie, dał radę utrzeć wszystkie składniki.
Zrobiłam! Wyszło świetnie! Na pewno jeszcze zrobię:)
Wypróbowałam. Z początku myślałam, ze mi nie wyjdzie bo ciasto przed dodaniem białek było tak gęste, że mikser nie był w stanie go wyrobić :) Dodałam pół szklanki mleka więcej z ciężkim sercem i myślą, że wyjdzie zakalec. Ciasto jednak się udało- ma wspaniałą konsystencję, lekko wilgotne, puszyste ale nie w taki biszkoptowy sposób… ciężko opisać. Robiłam ze śliwkami zamiast w wiśniami, dodałam też trochę miażdżonego kardamonu, który uwielbiam w połączeniu ze śliwkami. To ciasto warte uwagi, pyszne do herbaty czy kawy :)