Ciasto Marysieńka to przekładaniec na kakaowym biszkopcie z kremem budyniowym oraz orzechową bezą. Słodkie, wilgotne o orzechowym smaku. Ciasto nie tylko doskonałe na przeróżne uroczystości, ale także idealne dla osób, które uwielbiają ciasta warstwowe.
Biszkopt kakaowy lekko nasączamy, aby blaty były bardziej intensywne w smaku i wilgotne.
Budyń wykonujemy samodzielnie i dzięki temu uzyskujemy przepyszny i delikatny smak w połączeniu z miękkim masłem. Budyń nie zastępowałabym gotowym, ponieważ ciasto będzie miało o wiele bardziej uboższy smak.
Beza jest słodka, orzechowa z cudownym aromatem i chrupiącymi orzechami.
Ciasto Marysieńka przypomina mi dawne przekładańce, które kiedyś gościły w mojej rodzinie. Proste, nieprzekombinowane o cudownym smaku. Kawałek pysznego ciasta idealne na niedzielny deser.
TUTAJ znajdziesz inne moje przepisy na ciasta z kremem.
CIASTO MARYSIEŃKA
SKŁADNIKI NA BISZKOPT:
- 6 jajek
- 3/4 szklanki cukru
- 2/3 szklanki mąki tortowej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki kakao
- szczypta soli
SKŁADNIKI NA PONCZ:
- 3/4 szklanki mocnej herbaty
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka soku z cytryny
SKŁADNIKI NA KREM BUDYNIOWY:
- 250 g masła, temp. pokojowa
- 500 ml mleka
- 5 żółtek
- 6 łyżek cukru
- 1 łyżeczka cukru waniliowego lub ekstraktu z wanilii
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
SKŁADNIKI NA ORZECHOWĄ BEZĘ:
- 5 białek
- 1 szklanka cukru
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 200 g orzechów włoskich, mielonych
SKŁADNIKI NA POLEWĘ CZEKOLADOWĄ:
- 70 ml śmietanki kremówki 30%
- 70 g gorzkiej czekolady
* 1 szklanka o pojemności 250 ml.
Wszystkie składniki na biszkopt powinny być w temp. pokojowej. Mąki przesiewamy razem z kakao. Białka oddzielamy od żółtek i miksujemy ze szczyptą soli na sztywną pianę. Pod koniec miksowania dodajemy stopniowo cukier oraz żółtka. Za pomocą dużej łyżki najlepiej drewnianej w kilku porcjach dodajemy suche składniki. Bardzo delikatnie mieszamy, aby jak najmniej opadła piana z białek. Formę o wym. 24×24 cm wykładamy papierem do pieczenia, przekładamy ciasto. Pieczemy w temp. 170 C przez około 35-40 min. do tzw. suchego patyczka. Zaraz po wyjęciu z piekarnika ciasto upuszczamy na zabezpieczony blat lub podłogę z wysokości około 30 cm. W ten sposób biszkopt nam nie opadnie. Studzimy i przekrawamy na dwie części.
Białka miksujemy na sztywną masę. Pod koniec dodajemy stopniowo cukier i chwilę miksujemy, aż masa będzie gęsta i lśniąca. Na koniec zmniejszamy obroty miksera i dodajemy przesianą mąkę, proszek oraz zmielone orzechy. Formę o wym. 24×24 wykładamy papierem do pieczenia. Przekładamy masę i pieczemy w temp. 180 C przez około 30-40 min.
350 ml mleka zagotowujemy. Pozostałe mleko miksujemy razem z żółtkami, cukrami oraz przesianą mąką. Następnie dodajemy do gorącego mleka. Cały czas mieszając gotujemy, aż powstanie gęsty budyń. Owijamy folią spożywczą i zostawiamy do całkowitego wystudzenia. Miękkie masło miksujemy aż będzie puszyste i jasne. Po łyżce dodajemy budyń i cały czas miksujemy.
Jeden blat biszkoptowy układamy w formie i lekko nasączamy. Wykładamy połowę kremu budyniowe, bezę oraz ponownie krem. Przykrywamy drugim biszkoptem i nasączamy. Wkładamy do lodówki na kilka godzin. Kremówkę mocno podgrzewamy, następnie dodajemy czekoladę i mieszamy do uzyskania gładkiej i jednolitej polewy. Wykładamy równomiernie na wierzch ciasta i dekorujemy orzechami włoskimi.
Czy mogę orzechy zastąpić wiórkami kokosowymi i zrobić kokosową wkładkę? Co prawda ciasto zmieni lekko smak, ale może efekt będzie zadowalający ;)
tak :)
Chciałbym zrobić to ciasto jako tort (tortownica 30 cm)jak obliczyć ilość składników? dziękuję bardzo za pomoc. Pozdrawiam serdecznie
wystarczy zwiększyć tak o 1/3 składniki :)
Chciałabym upiec to ciasto w prostokątnej blaszce 20×32 czy ilość podanych produktów trzeba zwiększyć?
Jeżeli już to o 1/4 zwiększyć
Na tyle ciast siostry Anastazji wybrałaś akurat to, które nie tak dawno pojawiło się na Moich wypiekach. Tak samo jak Małpi chlebek. Jest tyle przepisów, którymi można się inspirować, tyle przepisów ma siostra. Nie rozumiem dlaczego ”cały internet” zgapia od Doroty. Na Moje wypieki każdy wchodzi, szkoda Twojego wysiłku, aby publikować to samo, serio. Idź swoją drogą, a będzie sukces.
Rozumiem, że po publikacji na blogu moje wypieki ciasto jest już spalone i nikt nie może już wykonać podobnego przepisu? Według Twojej teorii muszę śledzić moje wypieki i sprawdzać co Dorota piecze, bo nie wolno mi wykonać ciasta, które było u niej. Marysieńka to bardzo popularne ciasto i trudno go nie mieć u siebie, a przepisów już miałam kilka, które później pojawiły się na MW. Proszę nie krytykuj bo tak najłatwiej.
Ilovebake, proszę się nie przejmować i robić swoje. Ludzie z niczego potrafią zrobić problem. Ciasto przepyszne. Dziękuję;)
Piękna ta Marysieńka i na pewno pyszna :)