Wilgotne cytrynowe ciasto z malinami i kruszonką to prosty wypiek, ale bardzo smaczny. Ciasto jest na bazie jogurtu greckiego, mleka oraz oleju Kujawskiego przez co zachowuje swoją świeżość nawet po 3 dniach od upieczenia.
Ciasto ma cudowny cytrynowo-malinowy zapach, który unosi się podczas pieczenia. Do tego chrupiącą kruszonka na wierzchu również z cytrynowym posmakiem. Cytryna i malina bardzo dobrze się łączą, dzięki czemu uzyskuje tak dobre ciasto.
Gotowe w kilka chwil, właściwie wystarczy wymieszać mokre składniki z suchymi. Każdy poradzi sobie z takim przepisem, możesz także w przygotowanie zaangażować dzieci.
Wypiek przygotowany w ramach programu „Z Kujawskim pomagamy pszczołom”.
Kliknij TUTAJ i dowiedz się jak możesz wspomóc we własnym ogródku lub balkonie pszczoły.
CYTRYNOWE CIASTO Z MALINAMI I KRUSZONKĄ
SKŁADNIKI NA CIASTO:
- 280 g mąki tortowej
- 140 g cukru
- 180 ml mleka
- 125 ml jogurtu greckiego
- 60 ml oleju Kujawski z pierwszego tłoczenia
- 1 jajko, duże
- skórka i sok z połowy cytryny
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
SKŁADNIKI NA KRUSZONKĘ:
- 100 g mąki tortowej
- 80 g masła, zimnego
- skórka otarta z połowy cytryny
- 80 g cukru
DODATKOWO:
- 250 g malin świeżych lub mrożonych
Wszystkie składniki na ciasto powinny być w temp. pokojowej.
Mąkę przesiewamy razem z proszkiem do pieczenia. Mleko miksujemy razem z cukrem, jogurtem, olejem, jajkiem oraz sokiem i skórką z cytryny. Dodajemy suche składniki i miksujemy jedynie do połączenia składników.
Tortownicę o średnicy 24 cm lub nieco większej wykładamy papierem do pieczenia lub używamy silikonowej. Przekładamy ciasto i na wierzchu układamy świeże lub mrożone maliny.
Wszystkie składniki na kruszonkę rozdrabniamy palcami, aż powstaną grudki. Oprószamy ciasto i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 C i pieczemy przez około 50-60 min. do tzw. suchego patyczka.
* Czas pieczenia zależy od tego czy używasz świeżych lub mrożonych owoców. Jeśli używasz mrożonych czas pieczenia może się wydłużyć o 10-15 min.
Cześć Aneta, ja też korzystam z uroków lata i dodaje owoce gdzie tylko pojawia się taka możliwość. Super pomysł z pszczołami,aby takich inicjatyw więcej.