Kołaczki to od dzisiaj moje ulubione ciasteczka, gdyby coś się zmieniło poinformuję Was o tym fakcie. Smak jest nie do przebicia, mogę porównać to do sernika zmieszanego z maślanymi ciasteczkami. Natomiast marmolada dopełnia całości. Ja do nadzienia użyłam marmolady z wiaderka, ale jeśli robicie domowe to oczywiście polecam ( nie nadaje się tutaj żadem dżem, ponieważ będzie wyciekał). Do kawy, herbaty, na przyjęcie lub dla dzieci sprawdzą się idealne. Ciasteczka kojarzą mi się z babcią, aż przywodzą na myśl wspomnienia:). Pozdrawiam.
SKŁADNIKI NA CIASTKA:
ILOŚĆ: ok. 2 blaszki ciasteczek
- 227 g serka śmietankowego np. Philadelphia
- 340 g masła
- 3 szklanki mąki tortowej
- pól małego pojemniczka marmolady, dowolnej
- jajko do posmarowania wierzchu
- cukier kryształ do posypania stolnicy
- cukier puder do oprószenia ciastek
Wszystkie składniki powinny mieć temp. pokojową.
Serek miksujemy razem z masłem na gładką i puszystą masę. Następnie dodajemy mąkę i wyrabiamy przez ok. 5 min. Ciasto owijamy folią i wkładamy do lodówki na min. jedną godzinę, a najlepiej na całą noc. Po schłodzeniu ciasto przekładamy na stolnicę obsypaną obficie zwykłym cukrem kryształem, które zapobiegnie przywieraniu (mąka się w tym przypadku nie nadaje). Rozwałkowujemy na grubość ok. 0,5 cm i wykrawamy kwadraty 6×6 cm. Na środku kładziemy niecałą łyżeczkę marmolady i zlepiamy dwa przeciwległe rogi. Przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Smarujemy roztrzepanym jajkiem z odrobiną wody i pieczemy w temp. 180 C przez ok. 15 min. do lekko złotego koloru. Po upieczeniu oprószamy cukrem pudrem. Smacznego.
Przepyszne. Tylko jak 15 minut to piekarnik musi być z nawiewem.
Upieklam wg tego przepisu ciasteczka i sa pyszne,szkoda ze nie mozna dodawac zdjec w komentarzu.
Smaczne , ale bardzo tluste od masla , do tego wiekszosc sie otworzyla podczas pieczenia chyba juz nie zrobie
Tyle masła na 3 szklanki mąki to musi być straszeni tłuste
pyszne ! tylko ja robilam z innym nadzieniem orzechowym
Ciasteczka przepyszne, miałam trochę zabawy z ciastem gdy było za mało schłodzone przyklejało się do wałka a po całej nocy w lodówce było tak twarde że nie mogłam rozwałkować ale to są moje początki w pieczeniu… znalazłam twoją stronę i postanowiłam co tydzień wypróbować jeden przepis, kilka już uciekam i każdy wyszedł pysznie ☺Pozdrawiam
nie wyszły mi zupełnie, do momentu położenia na blasze zapowiadały się pięknie. Pieczone zgodnie z przepisem wyszły surowe w środku, pieczone dłużej wysuszyły się a to tego były tak tłuste od masła.. nie spróbuje więcej
może wina leży po stronie nadzienia? ja piekłam je parę razy i wychodziły pyszne