Mini Pavlova z musem czekoladowym to deser dla osób uwielbiających mocno słodkie smaki. Chrupiącą beza z lekko wilgotnym wnętrzem i do tego spora dawka czekolady. Ja wykonałam ten przepis na czekoladzie deserowej, ale równie dobrze będzie smakował z czekoladą mleczną. Jeśli mamy sezon możemy dodać maliny lub wiśnie dla podkreślenia smaku. Słodka beza i do tego mus czekolady to połączenie, które nie ma sobie równych. Idealny przepis na Walentynki.
Wykonanie bezy jest dziecinnie proste i na końcu wpisu znajdziesz zdjęcia z mojego wykonania. Jeśli nie masz rękawa cukierniczego i tylki wystarczy zrobić małe kleksy i zrobić na środku lekkie wgłębienie.
Uwaga: bezy podczas pieczenia zwiększą swoja objętość o połowę, dlatego staraj się nie wykonywać za dużych miseczek, aby miały miejsce na blaszce do wyrośnięcia i nie nachodziły na siebie.
Jeśli lubisz bezy zupełnie wysuszone możesz ja przetrzymać nawet do 1 godziny w piekarniku. Będzie sucha łącznie ze środkiem.
Mus czekoladowy po połączeniu może być dosyć rzadki, ale należy go włożyć do lodówki i ładnie stężeje.
Mini Pavlova z musem czekoladowym to deser, który nie należy długo przechowywać, ponieważ zaczyna mięknąć od musu. Jeśli masz ochotę bezy możesz upiec kilka dni wcześnie i np. owinąć folią, zamrozić lub przechowywać pod kloszem w temp pokojowej. Wtedy nie będzie pochłaniać wilgoci w pomieszczenia i nie zacznie mieknąć.
W sezonie letnim polecam dodawać na wierzch maliny, wiśnie lub inne lekko kwaśne owoce.
TUTAJ znajdziesz inne moje przepisy na bezy i ciasta bezowe.
MINI PAVLOVA Z MUSEM CZEKOLADOWYM
SKŁADNIKI NA BEZĘ:
ILOŚĆ: ok. 7 miseczek dużych
- 4 białka, duże
- 250 g cukru
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- szczypta soli
SKŁADNIKI NA MUS CZEKOLADOWY:
- 180 g czekolady deserowej
- 4 żółtka
- 3 łyżki cukru
- 1 1/2 szklanki śmietanki kremówki 30%
DODATKOWO:
- gorzka czekolada do dekoracji
* 1 szklanka o pojemności 250 ml
* czekoladę deserową można zastąpić np. mleczną
Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę. Pod koniec stopniowo wsypujemy cukier i miksujemy, aż masa będzie gęsta i lśniąca. Dodajemy przesianą mąkę oraz sok z cytryny i jeszcze chwilę miksujemy. Masę bezową wkładamy do rękawa cukierniczego zakończonego tylką w kształcie gwiazdki. Wyciskamy koła o śr. około 6 cm (w zależności jak duże chcemy mieć bezowe miseczki), napełniamy lekko środek. Następnie na każdej wyciskamy boki 3-4 razy tworząc miseczki. Pieczemy w temp. 180 C przez 5 min, następnie zmniejszamy do temp. 150 C i pieczemy ok. 50 min, aż wierzch będzie suchy. Studzimy przy lekko uchylonych drzwiczkach piekarnika.
Czekoladę łamiemy i przekładamy do rondelka, rozpuszczamy na niewielkim ogniu. Zostawiamy do wystudzenia. Żółtka mieszamy z cukrem i 1/2 szklanki kremówki. Masę podgrzewamy na niewielkim ogniu cały czas mieszając do zagotowania. Studzimy do temp. pokojowej. Cały czas mieszając powoli wlewamy masę żółtkową do czekolady. Kremówkę ubijamy na sztywną masę. Bardzo delikatnie łączymy z masą czekoladową. Wkładamy do lodówki, aż zacznie tężeć. Na każdą miseczkę wykładamy około 2 łyżek musu. Na wierzch ścieramy gorzką czekoladę.
TUTAJ znajdziesz mój profil Instagram i więcej zdjęć z przygotowania przepisów.
Takie bezowe gniazdko z musem chętnie bym przygarnęła :} …. I pożarła :D
Uwielbiam – baaardzo czekoladowe! :) W takiej mini wersji atrakcyjnie wygląda :)