Tort bezowy z kremem kawowym to mocno słodki deser dla fanów bezy. Krem jest leciutki, delikatny i nie za słodki dzięki dodaniu kawy. Beza natomiast mocno słodka, chrupiąca na zewnątrz i miękka w środku. Smaki doskonale do siebie pasują i równoważą. Rewelacyjne połączenie, które sprawdzi się na przeróżne okazje.
Blaty bezowe wbrew pozorom są bardzo proste w wykonaniu. Białka powinny być w temp. pokojowej, dobrze ubite na sztywną masę. Mąka ziemniaczana i sok z cytryny ustabilizuje ją i utrzyma kształt podczas pieczenia. Należy pamiętać, że podczas pieczenia beza rośnie i warto jej nie napełniać, aż pod obrysowaną linię. Zostaw niewielką przestrzeń od brzegów. Bezę nie należy bardzo mocno spłaszczać. Jeśli mają być wysokie i tworzyć ciekawy efekt brzegi wywijaj do góry i nie naciskaj środka, aby nie tworzyć w nim wgłębienia. Beza podczas pieczenia lekko popęka i jest to normalny efekt, którym nie należy się przejmować. Świadczy też o dobrym wysuszeniu wierzchu.
Krem kawowy wykonujemy chwilę przed wyłożeniem na blaty bezowy. Tort bezowy przechowujemy nie dłużej niż 3 dni w lodówce.
Tort bezowy z kremem kawowym nie będę ukrywać, że trafił w mój gust idealnie. Słodki smak, a nawet bardzo słodki i z drugiej strony mocny smak kremu kawowego. Przepyszny tort i do tego prosty w wykonaniu. Nie napracujesz się przy nim zbyt mocno, a efekt jest cudowny.
TUTAJ znajdziesz inne moje przepisy na bezy i ciasta z bezą.
TORT BEZOWY Z KREMEM KAWOWYM
SKŁADNIKI NA BEZĘ:
- 6 białek
- 300 g cukru
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 2 łyżki wiórków kokosowych
SKŁADNIKI NA KREM KAWOWY:
- 400 ml śmietanki kremówki 30%
- 250 g serka mascarpone
- 3 łyżki cukru pudru
- 3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
Białka powinny być w temp. pokojowej. Dwie blaszki wyłożyć papierem do pieczenia. Za pomocą talerza o śr. 22 cm obrysować dwa okręgi.
Białka
ubijamy
na
sztywną
pianę,
pod
koniec
dodajemy
stopniowo
cukier.
Miksujemy,
aż
masa
będzie
gęsta
i
lśniąca.
Cały
czas
miksując
dodajemy
przesianą
mąkę
oraz
sok
z
cytryny.
Masą
wypełniamy
dwa
okręgi
(zostawiamy
około
1-2
cm
od
linii)
lekko
wyrównując
brzegi.
Wierzch
dwóch
blatów
oprószamy
wiórkami
kokosowymi.
Wkładamy
do
piekarnika
rozgrzanego
do
180
C
i
od
razu
zmniejszamy
do
140
C
z
włączonym
termoobiegiem
i
pieczemy
przez
30
min,
następnie
zmniejszamy
do
100
C
i
suszymy
bezę
przez
30-40
min,
aż
wierzch
będzie
dobrze
wysuszony.
Bezę
po
upieczeniu
zostawiamy
na
15
min
w
piekarniku,
następnie
lekko
uchylamy
drzwiczki
i
zostawiamy
do
całkowitego
ostudzenia.
Śmietankę
razem
z
serkiem
miksujemy
do
uzyskania
gęstej
masy.
Pod
koniec
dodajemy
przesiany
cukier
puder
oraz
kawę
i
jeszcze
chwilę
miksujemy
do
połączenia.
Połowę
kremu
wykładamy
na
jeden
blat
bezowy,
przykrywamy
drugim
i
smarujemy
pozostałą
częścią
kremu.
Wierzch
przed
podaniem
możemy
oprószyć
kawą
rozpuszczalną
lub
kakao.
Komentarze
Witam jutro mam gości. Moje pytanie czy tort zrobić dziś czy jutro rano . Proszę o pomoc. Pozdrawiam
Dzisiaj możesz upiec blaty bezowe i zostawić je na noc w zamkniętym piekarniku a jutro już przełożysz kremem ????
Witam! Czy lepiej bedzie gdy cały tort przygotuje dzień przed podaniem, czy raczej beze i krem zrobić dzień wcześniej, a w dniu podania tort złożyć?
Lepsza będzie ta druga opcja
Wysusz bezę dzień wcześniej i zostaw ja już po ostudzeniu w zamkniętym piekarniku. Wtedy nie będzie wilgotna tylko zostanie z wierzchu chrupiąca
Torcik pyszny!!!! a ten krem – pychota!!!!
Czy może coś Pani poradzić?
Mam jednak problem z bezą. I co najzabawniejsze mam piekarnik z termoobiegiem. Bez mi nie wysechł
Jakiej konsystencji była beza podczas wykładania i ile ją piekłaś i w jakiej temp.?
Temp. podana jest w przepisie. Beza podczas wkładania byłą sztywna.
Ale to jest beza, nie bez
Witam,czy beza wyjdzie pieczona gora-dol?Nie posiadam funkcji termoobiegu
Wyjdzie, natomiast musisz oba blaty piec osobno. Ewentualnie możesz upiec jeden blat i go udekorować, jeśli nie masz termoobiegu
Moja pierwsza beza, ale udała się ;-))
Trzeba pilnować, aby nie rozkładać piany zbyt blisko brzegów, mnie w kilku miejscach tak urosła, że „chwyciła się” boków formy, ale jakoś się udało uratować
Zastanawiam się, jak najlepiej przechowywać beze… Kilka godzin po przełożeniu już nie jest taka super chrupiąca, ale z tym chyba nic nie można zrobić?