Tort bezowy z malinami to przepyszny, słodki deser idealny na lato. Kokos, blaty bezowy i do tego maliny. Całość jest leciutka, puszysta i delikatna w smaku.
Blaty bezowe są z dodatkiem wiórków kokosowych, dzięki czemu uzyskamy piękny aromat i jeszcze lepszy smak. Pieczemy je w tradycyjny sposób, aby na zewnątrz były chrupiące, natomiast w środku lekko piankowe.
Krem malinowy to przeciwstawienie dla bardzo słodkiej bezy. Maliny, śmietanka i mascarpone. Nie dodawałam do kremu cukru pudru, dzięki czemu krem było nieco kwaśny i doskonale pasował do bezy. Całość nie jest mdła, a raczej lekka i orzeźwiająca.
Tort bezowy z malinami to doskonały deser na lato z dużą ilością owoców. Cały proces przygotowania możesz podzielić na dwie części. Dzień wcześniej upiec bezę, wystudzić i trzymać w piekarniku przy zamkniętych drzwiczkach. Następnego dnia wykonać krem i przełożyć blaty. Prosty i do tego przepyszny tort.
TUTAJ znajdziesz moje inne przepisy na bezy.
TORT BEZOWY Z MALINAMI
SKŁADNIKI NA BEZĘ:
- 4 białka, duże
- 1 szklanka cukru
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
- 1/2 szklanki wiórków kokosowych + 2-3 łyżki do oprószenia
- szczypta soli
SKŁADNIKI NA WARSTWĘ MALINOWĄ:
- 400 g malin świeżych lub mrożonych
- 500 ml śmietanki kremówki 30%
- 250 g serka mascarpone
- 2 1/2 łyżeczki żelatyny
- 1/4 szklanki gorącej wody
* 1 szklanka o pojemności 250 ml.
Białka w temp. pokojowej miksujemy razem ze szczyptą soli na sztywną masę. Pod koniec miksowania dodajemy po łyżce cukier (masa powinna być gęsta i lśniąca). Na koniec dodajemy przesianą mąkę ziemniaczaną, sok z cytryny oraz wiórki.
Na trzech arkuszach papieru do pieczenia rysujemy kwadrat o wym. 24×24 cm. Wypełniamy każdy z nich masą bezową (możesz także użyć blaszek o identycznych kształtach). Dwa blaty wykonujemy płaskie, natomiast jeden możemy wykonać o fikuśnych kształtach i oprószyć wiórkami kokosowymi. Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 140 C, następnie od razu zmniejszamy do 110 C z termoobiegiem. Pieczemy przez około 1,5 godz. Studzimy przy lekko uchylonych drzwiczkach piekarnika.
Maliny świeże lub mrożone przekładamy do rondelka i wlewamy 1/4 szklanki wody (kilka malin zostawiamy w całości, aby dodać do kremu). Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy przez około 5 min. Następnie przeciskamy przez sitko, aby pozbyć się pestek. Zostawiamy do wystudzenia.
Żelatynę rozpuszczamy w gorącej wodzie i zostawiamy do wystudzenia. Kremówkę miksujemy razem z mascarpone na gęsty krem. Mieszamy razem z przetartymi malinami, oraz żelatyną. Wstawiamy do lodówki, aż masa będzie gęsta.
Połowę masy wykładamy na blat bezowy i dodajemy kilka całych malin. Przykrywamy drugim blatem i ponownie wykładamy krem i maliny. Przykrywamy trzecim blatem z wiórkami na górze.
Witam, myślałam o zrobieniu takiej masy do tortu i wciśnięciu w nią małych bez. Moje pytanie, czy bezy się nie rozpuszcza i czy tort będzie nadawał się do otynkowania?
Bezy w środku już bym nie dodawała. Warto zrobić sam tort i otynkować już na 2-3 godziny przed podaniem.
Witam , właśnie robię tort z Pani przepisu tylko nie wiem w jakiej ilosci wody rozrobic żelatynę,pomocy ????
niewielka ilość :) około 1/4 szklanki
Podstawa będą normalne biszkopty, ale beże planowałam dać do przełamania kremu natomiast zastanawiam się czy masa jest na tyle stabilna by można tynkować
Mozna nieco zwiększyć ilość zelatyny, wtedy będzie na pewno nadawała sie do tynkowania.